Chrześcijanin według Ewangelii wierzący, często spotyka się z pytaniem, czy wierzy w Ojca Świętego. Rodacy wychowani w jedynie słusznej wierze, przypisują do tego pierwszorzędne znaczenie. Według ich przekonań, jest to fundamentalne pytanie, a odpowiedź na nie, decydująco rozstrzyga czy taki człowiek jest prawowiernie wierzącym, albo sekciarzem. Innymi słowy; każdy prawdziwy chrześcijanin powinien w Ojca Świętego wierzyć. Jeżeli takiej wiary niema lub się jej zapiera, wtedy już przez to samo stwierdza, że jego wiara szwankuje, a tym samym do Prawdziwego Kościoła nie należy. Z powyższym zdaniem trzeba się pogodzić.
Prawdą jest że wiara w Ojca Świętego jest kluczową i niezbędną składnią części nauki chrześcijańskiej. Pan Jezus Chrystus tak nauczał. Można nawet więcej powiedzieć: Chrystus modlił się do Ojca Świętego(!) a i nam polecił tenże przykład naśladować. Zawsze też nauczał, że jest Ojciec Święty, a tym Ojcem Świętym jest BÓG. Chrystus nazywa BOGA – Ojcem Świętym. Tylko w jedynym miejscu Pisma Świętego, figuruje to. Znaleźć to można w Ewangelii według św. Jana rozdział 17 a werset 11. Wtenczas, w modlitwie do Boga, Jezus powiedział: OJCZE ŚWIĘTY. Zbawiciel zawsze nauczał że Bóg jest Ojcem naszym. Kiedy uczniowie pewnego razu przyszli do swego Mistrza i prosili go, żeby ich nauczył modlić się, Jezus rzekł: “Modląc się, mówcie: Ojcze nasz…”.
Bóg jest naszym Ojcem i jest świętym, czyli jest Bóg Świętym Ojcem naszym, który jest w niebie. Na to jednak, nasz rodak, prawowierny rzymsko-katolik, odpowie: Dobrze, ja też w takiego Boga który jest Ojcem, wierzę; przecież w pacierzu jak i w różańcu jest: “Ojcze nasz”.
Lecz tu się rozchodzi o drugiego “Ojca Świętego” który jest na ziemi, w Rzymie. Z powyższego wynikałoby, że jednak mamy dwóch Ojców Świętych.. Jeden w niebie, drugi na ziemi. Czy Jezus kiedykolwiek uczył o DRUGIM OJCU ŚWIĘTYM ? Na to niech odpowiedź dadzą nam słowa samego Pana: “Nikogo nie nazywajcie ojcem waszym na ziemi, gdyż jeden jest Ojciec wasz, który jest w niebie”. Te słowa znajdują się w Ewangelii według Mateusza rozdział 23, werset 9. Powtórzmy: NIKOGO nie nazywajcie ojcem waszym na ziemi, bo JEDEN jest Ojciec wasz, który jest w Niebie.
Jeżeli oddajesz śmiertelnemu człowiekowi taką chwałę (hołd), która się tylko Bogu należy, wtedy stajesz się bałwochwalcą ; “Patrz, abyś tego nie czynił… Bogu oddaj pokłon” – Apokalipsa 19,10. Słowa te usłyszał święty Jan, gdy był w “zachwyceniu ducha” na górze Patmos skąd napisał ostatnią księgę Pisma Świętego. OJCIEC ŚWIĘTY to nazwa, którą Jezus Pan samemu Bogu przypisał. Nawet największy biskup świata jest niegodny nazwy, która się tylko Najwyższemu Bogu należy.
Powstaje zatem pytanie: “Jeśli tylko Bóg jest naszym Ojcem Świętym, wówczas kto jest Głową Kościoła”..? Niektórzy powiedzą że Papież; no i znów wyłania się parka. Prawdziwa odpowiedź na to pytanie jest zdaje się tylko jedna: GŁOWĄ KOŚCIOŁA (TYLKO i WYŁĄCZNIE) JEST SAM JEZUS CHRYSTUS (Efez. 5,23). Kiedy nasz Zbawca przed swoim wniebowstąpieniem, polecił swym uczniom by głosili Ewangelię wszystkim narodom, wtenczas rzekł do nich: “A oto jestem z wami po wszystkie dni aż do skończenia świata” – Mat. 28:20. Gdyby Chrystus zostawił widzialną głowę Kościoła lub następcę, zapewne powiedziałby swym apostołom, że na swoim miejscu zostawi Piotra albo Karola, jako swojego zastępcę na ziemi. Jednakże rzekł: “Ja jestem z wami po wszystkie dni…”. Dlatego apostołowie Chrystusa oraz prawowierni chrześcijanie, zawsze wierzyli, że jedynie Jezus Chrystus jest GŁOWĄ KOŚCIOŁA. Znów Paweł Święty nauczał: “i wszystko poddał pod nogi Jego, a Onego dał za Głowę nad całym Kościołem, aby On między wszystkimi panował” (Efezów 1:22-23; Kolosan 1:18).
Chrześcijanin który jest posłuszny słowom Chrystusa, ma tylko jednego Ojca Świętego, którym może być tylko Wszechmocny Stwórca świata – jako Ojciec nasz, a który przebywa wysoko nad niebiosami niebios. Właśnie w tego Ojca Świętego powinien wierzyć każdy kto pragnie pójść drogą Chrystusowej nauki. Jezus powiedział: “Owce moje głosu mego słuchają, a Ja je znam i idą za mną” – Ew. Jana 10,27