wybrali mi religię

Wybrali mi religię od kołyski;
później mi mówili: Buntowniku!
(bo nie chciałem sikać w pieluszki,
tylko na nocniku).

Wybrali mi religię…
lecz nie przyznaję im racji;
bo już od dawna siusiam w ubikacji,
więc chyba mogę mieć swoje zdanie.

Potem chciałem zbliżyć się do Boga…
poprzez “moją” religię*,
ale wyglądało to tak,
jakbym chciał pocałować dziewczynę
przez szybę.

Oni idą na mszę,
a ja patrzę w słońce jak w Boga żywego
i raduję się wielce,
że nie muszę Go szukać
w hostii ukrytego.

Religia ojców i dziadów,
idzie w zapomnienie;
nadszedł czas na ODRODZENIE
z Ducha Świętego.

Wyjdźcie z niej** – Wy,
którzy się chronicie u “córki babilońskiej”,
ponieważ wołała: Jestem “nieomylna”!***
i wciąż trwa w uporze;
leczono ją****
lecz nie dała się uleczyć.

*W czasie procesu Jezusa, “duch (demon) religijności”, przez usta faryzeuszy krzyczał: “Ukrzyżuj!”, “Ukrzyżuj!”
**APOKALIPSA 18,4
***1870 r. – I Sobór watykański; 2000 r. – Deklaracja Dominus Jesus
****1964 r. – II Sobór watykański

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *